Knajpy - Tanio, smacznie i przytulnie ;D

//posty przywrócone z pierwszego/uszkodzonego forum PKP-Jazdy
2010-11-15, 21:19:29 Loooooker napisał(a):Osobiście polecam bary dworcowe w Tczewie i Działdowie.
Ale nowością jest ten w Siedlcach, w którym było "na bogato"
Dwa dania za 6,50.![]()
I market "Semafor" w Tłuszczu też był przyzwoity.
2010-11-15, 23:38:58 cluzo napisał(a):Potwierdzam Tczew (jest tam wszystko czego dusza zapragnie) i Siedlce (smacznie i tanio).
W Siedlcach byliśmy 3 lata temu - zapiekanka z kukurydzą, ogórkiem, kapustą, majonezem + wszystko to co normalnie = 3,50 zł
Do dworcowych miejscówek, w których warto coś wszamać dodam od siebie:
Bar dworcowy w Gliwicach
Polecam szczególnie miłośnikom barów mlecznych. Lifting knajpy, który zrobiono w latach 90' przenosi nas w tamte lata, ale żarcie, jego smak i wygląd to już dalece odleglejsza wyprawaOsobiście polecam naleśniki.
Bar dworcowy w Białymstoku
Zjadłem tam kiedyś z Ptakiem bardzo przyzwoity obiad. Chyba schabowczaka wtedy jadłem..? Pamiętam że bardzo byliśmy kontenci z posiłku:)
Fast food na dworcu Łódź Fabryczna
W Łodzi to chyba teraz jakaś przebudowa, tunele - dworzec Centralny sobie budująMiędzy poczekalnią PKP i PKS były dwie knajpki, małe i pachnące tłuszczem. Ale w jednej z nich jedliśmy fasolkę po bretońsku, która na cale lata zapadła nam w pamięci. W dwóch słowach: smacznie i przyjemnie. Tylko, czy ta knajpka jeszcze istnieje?
Bar dworcowy w Malborku - który dziś można jedynie powspominać
Serwowali tam pyszne zapiekanki z pieca, s pieczone bułeczki z masłem czosnkowym - mniami było, ale się skończylooo..
Bar dworcowy w Gnieźnie !NIE POLECAM!
Chyba, że ktoś lubi fasolkę po bretońsku w wersji: zawartość octu 70%. Inne potrawy wprawdzie zjadliwe, ale to tylko tak na zabicie głoda.
2010-11-16, 18:22:02 heppner napisał(a):cluzo napisał(a):Siedlce (smacznie i tanio).
W Siedlcach byliśmy 3 lata temu - zapiekanka z kukurydzą, ogórkiem, kapustą, majonezem + wszystko to co normalnie = 3,50 zł
Teraz ta wypasiona zapiekanka kosztuje 3 zł
Wielki plus dla baru dworcowego w Siedlcach w którym można dobrze zjeść za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Dla niedowiarków - ma gdzieś paragon
2010-11-17, 09:31:57 Ptaku napisał(a):Jeszcze do tego co umieściliście mogę dorzucić Ciekawą miejscówkę Bar na dworcu w Nysie. Myślę, że jeszcze się utrzymał.
A co do bardu na Fabrycznym to jak byłem rok temu to był i fasolka też była - tej samej jakości.
Dobrym barem też bynajmniej był bar dworcowy w Szczecinku - teraz nie było czasu nawet tam zajrzeć, bo SN81 się nie wyrobił w rozkładzie. W Olsztynie na dworcu i przez dworcem dobre zapiekanki. Swego czasu w Gdyni na przeciw kas też były dobre zapiekanki. A Kostrzyn, tam to jest kawa - kawa z rana jak śmietana.
A co do miejscówek, których nie polecam to wspomniane przez Cluzo Gniezno - bllllleeee
Do tego dorzucam Katowice a tym bardziej teraz w czasie remontu - nic kompletnie dobrego nie można zjeść. Lata wstecz dobre kiełbaski były. No i Opole Gł. Bar niczym sobie, ale co do jedzenia to nie powiem żeby było dobre.
Piszcie o tym to się zrobi listę i może gdzieś się ją umieści na stronie.
2010-11-17, 11:21:58 cluzo napisał(a):Ptaku napisał(a):Jeszcze do tego co umieściliście mogę dorzucić Ciekawą miejscówkę Bar na dworcu w Nysie.
Prawda, miejscówka jest ciekawa, bo jak w piosence Kuby Sienkiewicza "Żywność niedroga, obsługa zadbana"Klimacik i wystrój jest - w chłodni obok śledzików cała masa 'kolorowych' soków - tak więc jedną nogą w latach 90*, druga w XXI wieku:) Nie pamiętam tylko jakie dawali jedzenie. Prawdopodobnie źle nie karmią, bo bym zapamiętał, ale widocznie jakiejś super rewelacji też nie było.
Moja ocena tej knajpy to: dobryPtaku napisał(a):A Kostrzyn, tam to jest kawa - kawa z rana jak śmietana.
Na kawie się może i nie znam, ale wydaje mi się, że w miejscu o którym mowa nie było na tyle dobrze by je Wyróżniać tylko dlatego, że smakowała nam tam poranna kawka po nocce w pociągu - wszędzie by smakowała, no może nie w Gnieźnie.Ptaku napisał(a): Katowice a tym bardziej teraz w czasie remontu - nic kompletnie dobrego nie można zjeść. Lata wstecz dobre kiełbaski były.
Kiełbaski w tunelu na hali głównej były kultowe. Teraz w Katowicach faktycznie nie ma gdzie zjeść. Ale za to po remontach pojawi się tam KFCtwesstery
Do listy dorzucam
Toruń - buda gastronomiczna na peronie (chyba 1)
Pt@ku zjadł tam 'pół chleba' - to była jakaś specjalność zakładu. Ja po zapiekance z prażoną cebulka byłem w siódmym niebie, lecz w niebie wypełnionym bardzo niefajnym gazemBardzo sympatyczna dziewczyna za ladą, żarełko pyszota, ceny w zasięgu zdrowego rozsądku
POLECAM
Cennik z marca 2010
Kto jadł duże frytki?:)
2010-11-17, 16:24:37 Loooooker napisał(a):Zapomniałem o Olsztynie.
"Sandwich Bar" przed bocznym wejsciem do tunelu na Główny.
Jest wielki szyld pt. Słynne Olsztyńskei Zapiekanki.
Cena dobra, jedzenie jeszcze lepsze.
A niżej wymieniony Toruński można by przy okazji odwiedzic.
Proponuje zapiekankę wypas
2010-11-17, 17:09:57 cluzo napisał(a):Loooooker napisał(a):Ale nowością jest ten w Siedlcach, w którym było "na bogato"
Dwa dania za 6,50.
Jadłem ją, jest poprostu rewelacyjna. Duża, fajnie w piecu przypieczona, sporo dodatków. Jednym słowem WYPAS
To co zamawiała PKP-Jazda jest specjalnie oznaczone
2010-11-17, 18:31:12 Ptaku napisał(a):Jeśli chodzi o Duże Frytki to w Toruniu jadł Karol.