Strona 1 z 1

Książkomat

PostWysłany: 26 Paź 2011, 20:54
przez cluzo
O kolei można poczytać w nie jednej książce. Często jest też odwrotnie - nie jeden raz podróżując pociągiem można zagłębić się w lekturze. Postęp cywilizacyjny sprawia, że pociągi są coraz szybsze, a książki coraz łatwiej dostępne.
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że na dworcu można napić się Pepsi czy Coli z automatu. Z czasem pojawiły się maszyny sprzedające batoniki, chipsy, czy inne prezerwatywy. Ponieważ Przewozy Regionalne musiały zlikwidować wiele swoich kas, powszechne stały się biletomaty. Ostatnio pojawiły się na katowickim dworcu automaty serwujące frytki, "smażone" gorącym powietrzem.
Jednak najnowszym krzykiem mody stał się Książkomat

Image
dworzecpolski.pl napisał(a):Książko­maty???z powodu jeszcze trwa­jącego remontu, pier­wsze testowe urządze­nie zamon­towano na Dworcu Śród­mieś­cie, kole­jne niebawem staną na Cen­tral­nym w oszk­lonych Cubach na per­onach. Automaty sprzeda­jące książki ?na podróż????szybko, sprawnie, i w różnych przedzi­ałach cenowych???są kole­jnym pro­jek­tem kole­jarzy w ramach budowa­nia nowej, przy­jaznej pasażerom dwor­cowej marki???Dworzec Polski.
Źródło: http://dworzecpolski.pl/infomat/ksiazko ... -na-dworcu

Re: Książkomat

PostWysłany: 26 Paź 2011, 21:08
przez Kloze
Na Zachodzie bardzo popularne są takie maszyny ale z gazetami. W Polsce to wciąż dziura do wypełnienia. Ze strony PKP to nawet ciekawa inicjatywa biorąc pod uwagę napiętą do granic wytrzymałości cierpliwość podróżnych z powodu remontów i inwestycji kolejowych. Lepsze to niż propagandziorstwo za grube miliony w wydaniu Kolej TV.

Re: Książkomat

PostWysłany: 26 Paź 2011, 21:55
przez cluzo
Na zachodzie to jeżdżą szybkie pociągi, więc i lektura nie może być zbyt długa - stąd gazetomaty zamiast książkomatów. Tak czy siak, na polskich dworcach odnotowalibyśmy pełny sukces by z maszyny można było kupić "Wolny Wagon Poetycki" czy "Dobę na Mazowszu" :)

Re: Książkomat

PostWysłany: 28 Paź 2011, 08:11
przez Pt@ku
Jeśli chodzi o mnie czy MK to chyba takie urządzenia nie są potrzebne, ale dla pasażerów, którym czas przejazdu się dłuży, a darmowe minuty od przewoźnika podnoszą takim ludziom ciśnienie, chyba mają rację bytu.

Re: Książkomat

PostWysłany: 28 Paź 2011, 11:45
przez Karol
cluzo napisał(a):Tak czy siak, na polskich dworcach odnotowalibyśmy pełny sukces by z maszyny można było kupić "Wolny Wagon Poetycki" czy "Dobę na Mazowszu" :)

To jest idealne wyzwanie dla kolegi Piotra. Ciekawe tylko jak dużo kaski (odsypu) życzyłaby sobie spółka Dworzec Polski za sprzedaż tego typu książek w automacie.

Pt@ku napisał(a):Jeśli chodzi o mnie czy MK to chyba takie urządzenia nie są potrzebne

A co byś powiedział, gdyby oprócz "literatury pięknej" automat sprzedawałby cegły :P ? Nazywałby się wtedy "Cegłomat" albo "SRJPemat". :D

Re: Książkomat

PostWysłany: 28 Paź 2011, 13:28
przez Kloze
Żeby zainteresować niektórych MK, musiałby jeszcze serwować sporo instrukcji i przepisów ;p Myślę jednak, że MK faktycznie mają swoje źródła do pozyskiwania oczekiwanych pozycji. Nie kupują spontanicznie kwartalnego sprawozdania Grupy PKP do poczytania w podróży. Te książkomaty zdecydowanie bardziej powinny trafiać do przeciętnych podróżnych, niż do MK. Nie dla MK w końcu kolej zbudowano.