przez intendent » 10 Sty 2012, 18:02
Witam.W Kościerzynie byłem w 2002 roku i specjalnie pojechałem z Krakowa z kumplem by się dowiedzieć, że skansen jest zamknięty. Trzeba nas było widzieć jak skakaliśmy przez wysoki płot, a było przez co skakać. Gdyśmy już ten metalowy płot przeskoczyli najechał nas ktoś pilnujący skansenu z uprzejmym pytankiem co my tu właściwie robimy. Był uprzejmy, choć ja na jego miejscu chyba bym nie był. Powiedzieliśmy mu że przybyliśmy z grodu Kraka i ciężko wracać, by jeszcze raz zdobywać skansen. Pan machnął ręką i wszedł do jakiegoś budynku mówiąc"jak skończycie, to was wypuszczę bramą główną". Fotki zrobiłem fajniaste będąc sam na skansenie nikt mi nie lazł pod obiektyw. Tutaj mam ciągłe pytanie do MK. Co to jest za ruski parowóz z gwiazdą, nikt mi na nie nie jest w stanie odpowiedzieć. Chętnie ten skansen odwiedzę, może uda się wejść bramą normalnie. Wtedy ten skansen odwiedziłem bezpłatnie, teraz przyjdzie podwójnie płacić, ale chętnie.
Podróżny, pamiętaj. Piłeś, nie jeedź. Nie piłeś, wypij. Wars wita.